Jednak postanowiłam przełamać rutynę i nadać mu nieco unikalności.
Tak więc ciasto kruche przed upieczeniem jest całkiem może nie plastycznym jednak foremnym w strukturze a największą zaletą jest fakt że podczas pieczenia nie ulega drastycznie deformacji w porównaniu do innych ciast ;)
Popuszczając wodze wyobraźni upiekłam przeurocze różyczki :)
Można je nabić na dłuższe wykałaczki( do szaszłyków) i podarować jako bukiet ;D
Składniki:
3 szklanki mąki
kostka masła
4 żółtka
1/2 szklanki cukru pudru
cukier wanilinowy
szczypta soli
marmolada o smaku dzikiej róży
Sposób wykonania:
Mąkę przesiewamy na stolnice, dodajemy masło, żółtka, cukier puder, cukier wanilinowy oraz sól.
Ciasto siekamy nożem, następnie szybko zagniatamy, zawijamy w folię i odstawiamy do lodówki na ok.2h.
Następnie wykrawamy przy użyciu literatki kółka.
Na uformowanie dwóch różyczek potrzebujemy minimum 3 kółka.
Krążki nakładamy na siebie tak aby ich brzegi nachodziły na siebie.
Aby się nam dobrze skleiły w miejscu łączeń smarujemy białkiem.
Tak przygotowane ciasto zawijamy a następnie przekrawamy na pół.
I oto mamy 2 różyczki :D
Układamy na blasze wyłożonej pergaminem.
Pieczemy w nagrzanym do 170`C piekarniku przez 15 minut.
:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz