Z reguły bywa tak, że nawet jeśli przepis jest z kategorii banalnie prosty to zawsze znajdę sposób aby wydłużyć czas przygotowania ciasta z 15 minut do pół godziny.
Dziś wyjątkowo "uwinęłam się" w 10 minut!
Dowodem na to, że będzie to szybkie ciasto jest fakt, że przygotowanie ciasta rozpoczynamy od włączenia piekarnika. :D
Co więcej, zawsze podchodziłam sceptycznie do przepisów rekomendowanych przez twarze wszędzie rozpoznawalne typu Ewa zarówno Wachowicz jak Chodakowska, ;) Makłowicz, Pascal...
ALE! Odważyłam się zrobić wyjątek, raz że przepis banalnie prosty, dwa, że wydaje się mieć sens ;) Tak więc dziś na tapecie Nigella gryzie! ;)
Żeby nie było, że od siebie nic nie dodałam, motylki i polewa są mojego autorstwa! ;P
Składniki:
1 3/4 szklanki mąki
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki sody
2 łyżki kakao
3/4 szkllanki cukru pudru
75g czekolady
1 szklanka mleka
1/2 szklanki oleju
1 jajko
1 łyżeczka cukru waniliowego
Polewa:
Biała czekolada
Śmietana słodka, gęsta
Sposób wykonania:
Piekarnik ustawiamy na 200`C
Przygotowujemy dwie miski.
W pierwszej łączymy mąkę, proszek do pieczenia, sodę, kakao, posiekaną czekoladę, cukier puder i cukier waniliowy. (suche składniki)
W drugiej mieszamy mleko z olejem i jajkiem. (mokre składniki)
Dodajemy mokre do suchych, niedbale mieszamy trzepaczką tak aby tylko zwilżyć wszystkie produkty
Ciasto wykładamy do foremek na 2/3 ich wysokości.
Wkładamy do piekarnika zmniejszając temperaturę do 170`C. Pieczemy 20 minut.
Z upieczonych babeczek ścinamy kapelusze, następnie przekrawamy go na pół.
Po odwróceniu otrzymujemy motylka :)
Masa powstała na bazie białej czekolady i gęstej śmietanki.
Roztapiamy czekoladę w kąpieli wodnej następnie dodajemy 4 łyżki śmietanki, dobrze mieszamy.
Muffiny pokrywamy masą i przylepiamy motylki :)